Ze świątecznym pozdrowieniem
Gdy pierwsza gwiazdeczka zabłyśnie na niebie, z magazynów Coca-Coli
rozlegnie się brzęk dzwoneczków[1] i tupot reniferzych kopytek, Dziadek
Mróz[2] puści chmurę spalin ze swojego Burana[3] , dzieci w Polsce zadrżą
z podniecenia, a wojujący ateiści[4] rozpoczną po raz kolejny bezskuteczną
filipikę[5] na temat, jak to bezsensowne są te świąteczne tradycje, niech
nam się wszystkim szczęści.
http://www.cocacola.com.pl/historia/historia-swietego-mikolaja.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziadek_Mróz
http://www.improsport.pl/rosimpex/index.html
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_być_dobrym_ateistą
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8620
A dlaczego w ogóle wziąłem się za pisanie świątecznej notki (święta
zwykle przegapiam blogowo, bo zajęty jestem świętowaniem)? Otóż
przypadkiem zupełnym trafiłem na wywiad[6] ze specjalistką od perfum i
zapachów, która zapodała ciekawą konotację[7] kulturową dla jednego z
najsłodszych momentów Bożego Narodzenia, który chyba dlatego obchodzony
jest dwukrotnie: w Boże Narodzenie zostaje wspomniany, a w Trzech Króli
uświętowany:
=>
http://weglowy.blogspot.com/2015/12/nie-pisze-o-kosmetykach-pisze-o-sztuce.html
6:
http://weglowy.blogspot.com/2015/12/nie-pisze-o-kosmetykach-pisze-o-sztuce.html
http://sjp.pwn.pl/slowniki/konotacja.html
--------------------------------------------------------------------------------
# Ów kontekst kulturowy
- Nota bene analiza kulturowego postrzegania kadzideł skłoniła mnie kilka lat
temu do stworzenia własnej interpretacji biblijnej przypowieści o trzech
mędrcach/królach, którzy przynieśli dary boskiemu noworodkowi w Betlejem.
Analitycy Biblii nie mając świadomości tej symboliki nie dostrzegają, że
ofiarując Jezusowi złoto, kadzidło i mirrę, mędrcy w istocie ofiarowali
swojemu bogu całą ludzkość. Złoto to sandarak symbolizujący dzieci;
kadzidło (frankońskie) symbolizuje mężczyzn, a mirra kobiety.*
--------------------------------------------------------------------------------
I wreszcie życzenia
Niech spłynie na nas błogosławieństwo endorfinowe[8] , którego przyczyn
niektórzy upatrują w obżarstwie, inni w alkoholu, a jeszcze inni w ogólnej
świątecznej błogości, większość jednak uważa, że ma to coś wspólnego
z religią. Ale niech spłynie na wszystkich. Bez wyjątku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Endorfiny
Życzmy sobie i innym, aby rzeczy się miały ku lepszemu. U wszystkich. Bez
wyjątku. Bo jak się rzeczy mają ku lepszemu, to i my stajemy się coraz
lepsi.
Życzmy sobie i innym, żebyśmy byli dla siebie nawzajem, ale i dla samych
siebie, coraz lepsi. Bo jak stajemy się coraz lepsi, to rzeczy się mają ku
lepszemu. U wszystkich. Bez wyjątku.
Wesołych Świąt
📅 czw 24 grudnia 2015