Pierwsza zima, pierwszy śnieg.

ciepło!**

A w każdym razie nie chłodno. Ze zgrozą oczekuję rachunków za gaz, który

wybraliśmy jako źródło ciepła. Taka logika: jeżeli spalanie gazu w celach

grzewczych przyczynia się do zwiększenia efektu cieplarnianego, czyli

ocieplenia klimatu, to jest to dla nas podwójnie korzystne. Albowiem w miarę

ocieplania się klimatu będziemy potrzebować spalać coraz mniej gazu, popyt

na gaz będzie mniejszy, a zatem ceny też spadną. Nieźle to sobie

wymyśliłem?

Biel śniegu [IMG]

A na razie mamy okazję rozkoszować się bielą pierwszego śniegu. Okolica

nieco się rozjaśniła, wydaje się, że jest jakby trochę czyściej. Ale

oczywiście to pozory. Po prostu jest bielej.

Droga południowa. [IMG]

Zachwycają proste paradoksy, o których nie pomyśleliśmy wcześniej: śnieg

trzyma się drewnianych podkładów, topnieje na klińcu. Powstaje zamarzająca

zebra, na której już raz zdarzyło mi się zabuksować letnimi oponami. A

przecież nie o to chodziło.

Droga wschodnia. [IMG]

Tak tu żyjemy, na tej wysuniętej placówce, przy hałaśliwej drodze, której

wyciszenia spodziewać się możemy gdzieś w drugiej połowie życia, bo

dopiero około 2025 roku.

📅 wto 25 listopada 2008

↩ Index (Strona główna)
📁 Blog budowy domu
#Budowa